Pages

Pages - Menu

piątek, 24 listopada 2017

Recyklingowa chmura

W tym tygodniu mieliśmy nie robić już żadnej pracy. Nie planowałam dla Wiktorka niczego więcej do wykonania. 
Ale jak to mówią: kobieta zmienną jest.

Pomysł na dzisiejszą pracę rzucił mi się w oko całkiem przypadkiem.

Przeglądając facebookową stronę z pracami plastycznymi, bodajże w czasopiśmie "Nauczycielka przedszkola" była ta, która mnie zaciekawiła swoim wyglądem.
Para dzieci: chłopiec i dziewczynka, stoją pod parasolem i trzymają się za rękę, a nad nimi chmura i spadające krople deszczu.

Zakochałam się w tym widoku i postanowiłam sprawić nam taką pracę.
U nas dla odmiany jest sama dziewczynka pod parasolem i nad nią chmurka:



Chmurkę wypełniał Wiktorek przyczepiając do niej niebieskie korki od butelek, podklejone od spodu dwustronną taśmą.




Troszkę recyklingu w naszej twórczości również potrzeba.








Wiktorek chyba czytał mi w myślach, gdyż domagał się malowania farbami.

W niebieskiej farbie maczał swój paluszek (nawet pół ręki się tam zmieściło) i odbijał go na kartce papieru tworząc kropelki deszczu. 



















Powiem Wam, że niebieska farba była wszędzie, a zmywając ją z ręki pół łazienki zyskało niebieski odcień:)

Bluzka też ucierpiała, ale nam bałagan nie straszny.
Od czego są maszyny piorące?:)

Zobaczcie sami jak finalnie wygląda nasze deszczowe dzieło:
Czyż nie jest piękne?
Mnie ujęło bardzo!

1 komentarz: