Pages

Pages - Menu

środa, 27 września 2017

MAKARONOWA WIEWIÓRKA

Nasza puszysta wiewiórka bardzo nam się spodobała :) Nie spoczywamy jednak na laurach i tak jak obiecaliśmy działamy dalej. Dziś kolejna porcja artystycznych poczynań. 

W roli głównej: Wiewiórka i jej ruda kita. 

Technicznie praca bardzo podobna do poprzedniej. Mamy klej, wiewiórkę, ogonek i materiał do jego obklejenia, czyli.... makaron (oczywiście nieugotowany). 



Do naszej pracy użyliśmy makaronu świderki, wcześniej pomalowanego pomarańczową farbą. 


Możecie również użyć innego rodzaju makaronu, np penne czy muszelki, my akurat mieliśmy w domu świdry :) Poza tym świderki były wygodniejsze do chwytania przez Wiktorka jego malutkimi paluszkami. 
Standardowo Wiktorek zajął się najpierw magicznym klejem i smarowaniem nim po kartce. 




Po szaleństwach z klejem przyszedł czas na konkretniejszą pracę, czyli przyklejanie makaronu na ogonek. Szło mu to troszkę opornie, gdyż maluszek musiał starannie obejrzeć świderki z każdej strony, po kilka razy upuścić miseczkę z makaronem na podłogę i wypowiedzieć standardowe BAM! 





Dopiero po tych czynnościach mógł nakleić go na właściwe miejsce, czyli na ogonek. 











Starszym dzieciom możecie dać do wyklejenia cały obrazek, używając różnego rodzaju makaronu. My poszliśmy dziś troszkę łatwiejszą drogą, co by mały cudak za bardzo się nie zmęczył.  



Praca zrobiona, kolejne zadanie wykonane. Mama i Wiktorek zachwyceni :) Czego chcieć więcej?
A teraz uciekamy na południową drzemkę, życząc Wam miłego dnia! :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz