Do naszej kolekcji leśnych zwierzątek dołączył kolejny lisek.
Lisek Chytrusek sprytnie pojawia się w naszych skromnych progach, aby za chwilę czmychnąć do kurnika w poszukiwaniu zdobyczy.
Udało nam się jednak uchwycić twarz tego łobuza i tak powstał jego obraz pamięciowy (ku przestrodze innych gospodarzy).
Razem z Wiktorkiem wykonaliśmy kawał dobrej roboty.
Jednak tak szybko wszystko się działo, że nie mieliśmy czasu na szukanie odpowiednich kredek. Użyliśmy tego, co mieliśmy pod ręką, a mianowicie:
- pomarańczowej kartki,
- liścia klonu,
- żołędzia
- parę gotowych wydrukowanych oczek
- kleju
- markera
Szybciuteńko nałożył klej na naszego liścia i z pomocą mamy przykleił go na pomarańczową kartkę papieru, wypowiadając swoje magiczne zaklęcie: Bam, bam i klep, klep:)
Po usytuowaniu liścia w odpowiednim miejscu przykleiliśmy żołędzia na jego środku,co utworzyło lisi nosek:)
Pozostało nam jedynie stworzyć oczy. Nie pamiętaliśmy dokładnie, jakiego koloru oczy miał nasz uciekinier. Postanowiliśmy, że będą czarne, a dokładnie wydrukowane z komputera :) i dorysowaliśmy brwi:)
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie niech do nas odezwie się:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz