Przygotowanie laurek i upominków dla babć i dziadków wyciągnęło nas niesamowicie.
Codziennie wymyślam różne prace, aby zaspokoić Wiktorkową chęć do pracy.
Siada przy swoim stoliczku i czeka, aż przyniosę mu coś do robienia.
Widząc z jaką radością i ochotą Wiktorek chce wykonywać prace, tym bardziej się staram, aby wymyślić mu coś fajnego.
Dziś przemyciłam trochę nauki podczas tworzenia laurki.
Najpierw jednak musiałam stworzyć "podłoże" do naszej pracy.
Przygotowałam kartkę z wyciętym serduszkiem, napis KOCHAM WAS i życzenia oraz błękitną kokardkę.
Wycięte serduszko wykleiłam natomiast dwustronną taśmą klejącą.
Najważniejszym elementem były jednak małe różnokolorowe guziczki.
Zadaniem Wiktorka było przymocowanie guziczków na serduszko.
Proste, prawda?
Ale jakże rozwijające.
Wiktorek ćwiczył chwyt pęsetkowy, motorykę małej dłoni, koordynację ręka-oko, a także utrwalał umiejętność liczenia w zakresie od 1-3 oraz uczył się kolorów.
Gdy całe serduszko było wyklejone guzikami mogłam przykleić je w odpowiednie miejsce na naszej laurce.
Zobaczcie sami jaki efekt uzyskaliśmy.
Spodoba się dziadkom?
P.s. przed przystąpieniem do zadania przeliczyłam dokładnie ilość guziczków i czujnie pilnowałam Wiktorka podczas jego pracy, aby czasem żaden guzik nie znalazł się w buzi i brzuchu malucha!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz