Krokusy, krokusy, wystawiają uszy,
bo już wiatr wiosenny
na koncert wyruszył,
I już stroi instrumenty,
smyczkowe i dęte.
Krokusy, krokusy, wystawiają nosy,
na wiosenne plotki, na wiosenne głosy,
bo już coraz głośniej dokoła o wiośnie.
I wychodzą spod ziemi
w swych barwnych czapeczkach,
bo wiosenne słońce,
biegnie już po ścieżkach.
Dorota Gellner
Krokusy, inaczej zwane szafranami są pierwszymi obok bocianów i skowronków zwiastunami wiosny.
Pojawiają się wczesną wiosną, często przebijając się spod śniegu.
Ich kwiaty mają piękne barwy: fioletowe, bądź żółte.
Nie mogłam się zdecydować, w którym odcieniu będą się lepiej prezentować, więc Wiktorek wykonał dwie barwne propozycje krokusów.
Każdy z krokusów wykonany był z innego materiału.
Pierwszy z nich, fioletowy wykonaliśmy z pomalowanych na fioletowo pestek dyni.
Liście stworzyliśmy z kawałka zielonego filcu.
Wiktorek musiał przyklejać na wskazane przeze mnie miejsce pestki dyni.
Początkowo z lekką niechęcią spoglądał na znajdujące się w miseczce pestki.
Nie za bardzo orientował się, z czym ma dziś do czynienia.
Jednak gdy wysypałam pestki na stolik chwycił je w swoje palce i przyklejał na kartkę.
Następnego dnia Wiktorek wykonał kolejnego krokusa.
Tym razem do jego stworzenia użyliśmy płatków kukurydzianych.
Z płatkami kukurydzianymi Wiktorek miał już do czynienia, nie tylko podczas jedzenia, ale również podczas tworzenia prac plastycznych.
Nie musiałam, więc tłumaczyć Wiktorkowi, co należy z nimi zrobić.
Od razu, ochoczo zabrał się do wyklejania krokusa płatkami.
Oczywiście Wiktorek nie byłby sobą, gdyby nie skonsumował płatków, co możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach.:
Nasz kukurydziany krokus wygląda tak:
A teraz pytanie do Was:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz