Pages

Pages - Menu

środa, 14 lutego 2018

Śniegolina DIY

Pomimo ujemnych temperatur śniegu u nas brak.
Nie możemy wyjść na sanki ani ulepić bałwanka. 
Sanki zastępują nam jeździki, którymi Wiktorek śmiga po całym domu od rana do wieczora.

Na brak śniegu mamy jednak dwie alternatywy.

Pierwszą z nich jest zrobiony we wrześniu własny piasek kinetyczny*, który zachował się do dziś w niezmienionej formie.
Wiktorek bawiąc się piaskiem zapomina o całym świecie.
Mógłby tak siedzieć pół dnia lepiąc i budując z piasku.


















Pewnego dnia, gdy tak siedział i zawzięcie bawił się w domowej piaskownicy, przyszło mi na myśl, aby stworzyć (adekwatnie do pory roku) sztuczny śnieg.

Przepisów na sztuczny śnieg własnej roboty znajdziecie w Internecie mnóstwo.
My skorzystaliśmy z jednego z nich i z powodzeniem stworzyliśmy własną "śniegolinę".

Do stworzenia domowego śniegu potrzebujecie:

- 1 szkl. mąki ziemniaczanej,
- ok. 1/8 szkl. płynu do mycia naczyń,
- 1 szkl. pianki do golenia.



Do miski wsypujemy najpierw mąkę ziemniaczaną i łączymy ją z płynem do naczyń.











 Do połączonych składników dodajemy piankę do golenia i mieszamy wszystko ze sobą.










Jeśli masa jest zbyt sypka dodajemy troszkę więcej płynu lub pianki.
Masa będzie idealna, gdy uda Wam się zrobić z niej kulę śnieżną




Do naszej śniegoliny użyliśmy najzwyklejszej pianki do golenia ISANA z Rossmanna (była akurat w promocji), płynu Fairy sensitive i skrobi ziemniaczanej z lidla.

Śniegowa masa jest delikatna i aksamitna w dotyku, a na dodatek ma bardzo intensywny zapach - pianki do golenia.
Także bawiąc się nie zamykajcie pomieszczenia, w którym przebywacie, gdyż z czasem zapach robi się troszkę duszący.
Mi pomimo przeziębienia i zatkanego nosa zapach masy trochę przeszkadzał w zabawie.

Natomiast Wiktorkowi nie przeszkadzało nic.
Tak jak w przypadku piasku kinetycznego, tak podczas zabawy śniegoliną zatracił się całkowicie.










Po zabawie zamknęliśmy śnieg w pojemniku i sprawdziny, czy nam się przechowa nie zmieniając swojej formy. 
Zabierzemy go ze sobą do kuzyna Marcinka i wspólnie z nim będziemy testować domową śniegolinę.

Zachęcamy Was do stworzenia sztucznego śniegu w domu.
Mi, dorosłej osobie zabawa masą śniegową przyniosła wiele frajdy:)

*przepis na piasek kinetyczny i proces jego tworzenia znajdziecie na naszym blogTUTAJ

1 komentarz:

  1. Zapożyczam przepis dla siebie:) spróbujemy pobawić się z dzieciakami w domu sztucznym śniegiem własnej roboty!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń