poniedziałek, 18 września 2017

Leśna moda

Nowy tydzień, nowa porcja pomysłów:)
Jak wspomnieliśmy w ostatnim poście, zaczynamy tydzień leśnych skarbów, czyli żołędzi i kasztanów :)
Będąc na wycieczce w lesie przywieźliśmy te cuda do domu. Wiktorkowi oczywiście bardzo się spodobały, zwłaszcza te brązowe kuleczki, którymi można rzucać i turlać nimi po podłodze, czyli kasztany. Jednak ich okrycia wierzchnie z kolcami nie przypadły mu do gustu, bo są strasznie kłujące i nie takie miłe, na jakie wyglądają. 
Do kasztanowo- żołędziowej zabawy dołączył się również tata, który tworzył leśne, małe ludki i koniki. 
Widzicie jak w łatwy sposób można zająć zabawą całą rodzinę?

Dziś jednak nie o kasztanach mowa, ale o ich kolegach z leśnego podwórka, czyli o żołędziach. 
Nadchodzi nowa pora roku - jesień, w związku z tym trzeba zaopatrzyć się w cieplejsze ubrania, kurtki i czapki. Wiktorek jest już posiadaczem nowych czapek, ale jego leśna koleżanka gdzieś swoją zapodziała. 
Szukaliśmy jej w całym lesie, ale nigdzie nie mogliśmy znaleźć tak dużej czapy. 
Postanowiliśmy, że zrobimy jej nową:)


Do dzisiejszej pracy wykorzystaliśmy: 
- żołędzie
- dwustronną taśmę klejącą
- obrazek leśnego ludka
- parę sprytnych rączek, czyli Wiktorkowe szczypawki na... jesienne czapki :)

Zadanie było bardzo przyjemne i oczywiście rozwijające motorykę małej dłoni. Wiktorek musiał tylko poprzyklejać żołędzie na czapkę leśnego ludka. 











Praca pochłonęła Wiktorka do reszty, bez końca robiłby swoje "Klep, klep" ludzikowi i mocno przyklejał żołędzie, tak aby żaden nie raczył się odkleić. 
Zaopatrzona w czapę leśna panna wygląda tak:



 Mamy nadzieję, że kapelutek jej się spodobał i będzie go dumnie nosić oraz pilnować, aby go nie zgubić. 
Może Wiktorek również przyzwyczai się do swojej czapki i nie będzie jej ściągał po paru minutach z głowy?
Może leśna koleżanka będzie dla niego przykładem?


0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Wiktorkowa mama czarodziejka Template by Ipietoon Cute Blog Design