Nasz duszek Casper siedzi sobie wygodnie wśród innych zabawek w wiktorkowym pokoiku.
Zadomowił się już chyba u nas.
Jednak jeden duszek nas nie zadowala.
My chcemy więcej!!!!
Dziś stworzyliśmy kolejnego duszka!
Poszperaliśmy trochę w kuchennych szafkach i na samym końcu szafki z łakociami dojrzeliśmy papierowy talerzyk.
Czemu on tam leży sam jedyny?
Przecież to nie jego miejsce, tylko cukierków, ciastek i flipsów.
Wyrzucić go stąd szkoda, a i zostawić nie wypada.
Wykorzystamy go więc w dobrym celu i zrobimy z niego ducha.
No to do dzieła!!!
Potrzebne nam jeszcze będą:
- czarna kartka,
- biała farba,
- pędzelek,
- klej,
- oczka,
- biała bibuła,
- biała bibuła,
Na środku czarnej kartki naklejamy wysmarowany klejem papierowy talerzyk.
Następnie smarujemy malutką dłoń Wiktorka białą farbą i odbijamy ją na czarnej kartce po bokach talerzyka.
Wiktorek już dzielnie daje pomalować sobie dłoń farbami. Po tylu pracach oswoił się z tym, że nie zawsze jego paluszki muszą być czyste i czasem można je pobrudzić np. farbą czy klejem.
Na koniec pozostało umycie rąk i naklejenie oczek na środek talerzyka i pasków białej bibuły.
Kolejny duszek dołączył do naszej kolekcji.
Jest chyba równie sympatyczny, jak ten wczorajszy, no może troszkę mniej pluszowy :)
Tylko nie wiemy, jak go nazwać?
Może macie jakieś pomysły?
Może Duszek Okruszek?
OdpowiedzUsuńNo duszek Wam wyszedł pierwsza klasa ... brawo Wy!
OdpowiedzUsuńŚwietny duszek!!!
OdpowiedzUsuńSuper praca, łatwa i przyjemna:) efekt ekstra!
OdpowiedzUsuń