piątek, 26 stycznia 2018

Instrumenty muzyczne DIY

Jestem muzykantem, konszabelantem
1. Jestem muzykantem, konszabelantem
My jesteśmy muzykanci, konszabelanci.
Ja umiem grać i my umiemy grać:
Na flecie, na flecie

Firlalalajka, firlalalajka
firlalalajka, firlalalajka bęc!
2. Jestem muzykantem, konszabelantem
My jesteśmy muzykanci, konszabelanci.
Ja umiem grać i my umiemy grać:
na bębnie, na bębnie

bum tarara, bum tarara,
firlalalajka, bęc!
3. Jestem muzykantem, konszabelantem
My jesteśmy muzykanci, konszabelanci.
Ja umiem grać i my umiemy grać:
Na trąbce, na trąbce

trutu tutu, trutu tutu
bum tarara, bum tarara,

firlalalajka, bęc!
4. Jestem muzykantem, konszabelantem
My jesteśmy muzykanci, konszabelanci.
Ja umiem grać i my umiemy grać:
na skrzypcach, na skrzypcach

cimci ricci, cimcci ricci
trutu tutu, trutu tutu
bum tarara, bum tarara,

firlalalajka, bęc!
Nie wiem dlaczego, ale pierwszym skojarzeniem z instrumentami muzycznymi była właśnie ta piosenka.
Pamiętam ją z moich czasów przedszkolnych.
Panie w przedszkolu często zabawiały nas do tej piosenki. 
Widocznie zapadła mi głęboko w pamięci.

Przyznam się szczerze, że z dziećmi w żłobku jakoś nigdy nie miałam okazji jej śpiewać.
Chyba czas to nadrobić. 
Pora wrócić do ponadczasowych utworów.

Ale na to przyjdzie czas:)
Aktualnie razem z Wiktorkiem mogę tańczyć i pokazywać słowa tej piosenki.
Przynajmniej moje dziecko nauczy się czegoś nowego:)

Jednak dzisiaj nie o piosence mowa, a o instrumentach muzycznych.

W domowym zaciszu, przy pomocy mojego małego synka, powstały własnoręcznie wykonane instrumenty.
Jeśli chcecie wykonać podobne w domu, poniżej przedstawiamy instrukcję ich wykonania wraz ze zdjęciami poszczególnych etapów.

1. GITARA
Gitara jest jednym z najbardziej pracochłonnych, ale zarazem najbardziej efektownym instrumentem, jaki wykonałam.

Do wykonania gitary potrzebowałam:
- kartonu
- okleiny samoprzylepnej
- taśmy dwustronnej
- sznurka
- nożyczek
- kleju na gorąco.
Na początku narysowałam kształt gitary w ilości dwóch sztuk.





Następnym trudniejszym krokiem było przyczepienie między szablonami gitary kawałków kartonu, aby stworzyć podpórki.




Gdy obydwa szablony były ze sobą odpowiednio i stabilnie przyklejone zrobiłam boki gitary.
Z szarego kartonowego papieru (tył bloku technicznego) wycięłam pasek o odpowiedniej szerokości i klejem na gorąco dokleiłam do boków gitary, tak jak na zdjęciach poniżej:





Na jednej stronie gitary wycięłam małe koło.




Pozostało przygotowanie uchwytu od gitary.
Z tym nie było zbytnio problemu. Tak jak we wcześniejszych czynnościach wycięłam dwa takie same kształty i skleiłam je ze sobą.

Kolejne zadania to zadbanie o stronę estetyczną.
Przygotowałam dwa rodzaje okleiny samoprzylepnej: białą i we wzorki.

Wzorzystą okleiną obkleiłam środkowe kształty gitary i uchwyt. 
Odrysowałam odpowiednie kształty i stopniowo odklejając przyczepiałam na karton papieru.




Z kolei biała okleina zakryła boki gitary.









Gdy gitara była już obklejona pozostało wycięcie dziurek, przez które przeciągnęłam gitarowe struny.
Dziurki nawiercił mi mój mąż za pomocą szlifierki z odpowiednio cienkim wiertełkiem.






Gotowa gitara w całości prezentuje się tak:





Wiktorek pierwszą naukę "grania" na gitarze ma już za sobą.







2. JANCZARY
Janczary to takie instrumenty, które lubi chyba każde dziecko. 
Są małe, poręczne, w sam raz w małe dłonie dziecka, a na dodatek mają pięknie brzęczące dzwoneczki.

Spotkać możemy przeróżne janczary: większe, mniejsze, proste, półokrągłe i różnokolorowe.

My pokażemy Wam ich całkiem prostą wersję, którą każdy z Was bez problemu wykona samodzielnie w domu.

Do wykonania janczarów wykorzystaliśmy:
- drewniane kijki
- farby
- dzwoneczki
- szlifierkę.

Zakupiony jakiś czas temu drewniany kijek podzieliłam na dwie części oraz narysowałam na nim punkty dziurek.




Zadaniem mojego męża było przecięcie kijka, nawiercenie dziurek i wyszlifowanie końcówek.









Następnie zabrałam się za pomalowanie kijków.
Jeden z nich pomalowałam dwukolorowo: na żółto i niebiesko, drugi: na różowo i zielono.




Po wyschnięciu nawlekłam na sznurek dzwoneczki i przewlekałam je parami przez dziurki.






Dla pewności i bezpieczeństwa podczas wiktorkowej zabawy podkleiłam dzwoneczki do sznurków klejem na gorąco, aby czasem żaden nie odpadł i nie wylądował w buzi dziecka.




Przygotowanie janczarów nie jest ani pracochłonne, ani drogie, ani nie zajmuje dużo czasu.
A radość z zabawy jest ogromna. 
Wiktorek grał na janczarach i tańczył w rytm swojej melodii:)





3. BĘBENEK
Nie mogło zabraknąć najlepszego instrumentu muzycznego,na którym Wiktorek wiecznie robi BAM BAM.

Wykonanie bębenka jest banalnie proste, a na dodatek jeszcze mniej pracochłonne niż janczary.
Przygotowałam:
- litrowy pojemnik po serze na sernik
- okleinę
- balona
- wstążkę
- klej na gorąco.
  

Pojemnik obkleiłam dookoła okleiną samoprzylepną według własnej inwencji twórczej.




Zamiast oklejania możecie pomalować farbami albo sprayem i dowolnie udekorować.
Klejem na gorąco przyczepiałam wstążkę i kokardkę.






Najważniejszym elementem bębenka było wykonanie górnej części, w którą Wiktorek robi Bam.
Wykonałam ją z balona.
Na początku należy balona nadmuchać, wtedy będzie Wam się mocniej rozciągał.
Balona należy przeciąć i następnie naciągnąć na pojemnik.





Do naszego bębenka doczepiłam po bokach klejem na gorąco wstążkę, aby móc go zawiesić na szyję.



Teraz Wiktorek chodzi po domu, a mama śpiewa fragment piosenki "Jestem sobie przedszkolaczek", czyli "na bębenku marsza gram ram tam tam, ram tam tam".

Na słowa ram tam tam Wiktorek stuka w swój bębenek
Pomysłów na wykonanie instrumentów znalazłam mnóstwo.
Wykonałam te, które uważałam za najciekawsze dla Wiktorka.

Jak Wam się podobają nasze własnoręcznie wykonane instrumenty?
A może też jakieś robiliście?
Podzielcie się z nami w komentarzach:)

4 komentarze:

  1. Świetne pomysły :) Ja co prawda z kartonu instrumentów nie robiłem, ale samochód czy stragan już jak najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo urocze instrumenty :) Smietny pomysl!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne pomysły na instrumenty dla dzieci. Dla mniej cierpliwych polecam instrumenty drewniane bo wytrzymują znacznie dłużej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post. Można zrobić bardzo fajne instrumenty (wierzę, że dźwięk jest bardzo realistyczny) i przy tym rozwinąć kreatywność i zdolności manualne u najmłodszych. Czego chcieć więcej - idealne połaczenie.

    OdpowiedzUsuń

 

Wiktorkowa mama czarodziejka Template by Ipietoon Cute Blog Design