sobota, 31 marca 2018

Życzenia wielkanocne


Beczy w trawie baranek
nawołując wniebogłosy:
Życzę zdrowia i radości Wam z okazji Wielkiej Nocy.
I dyngusa mokrutkiego,
By Wam szczęście dopisało. 
By rodzinne były święta, 
By wam nic nie brakowało.

czwartek, 29 marca 2018

Zajączek wielkanocny

Podczas świątecznych przygotowań znalazłam czas na wykonanie dekoracji do Wiktorka pokoju. 
Dziś mama zrobiła coś dla synka.

Oczywiście Wiktorek nie byłby sobą, gdyby nie pomagał mamie w wykonywaniu pracy.

Bardzo spodobały mu się materiały do naszego zajączka, a były to:
- 2 kule styropianowe,
- paczka patyczków higienicznych,
- pompony,
- sztuczne oczka,
- uszy, stopy i ręce wykonane z kartek papieru.




Najpierw należało przygotować podstawę zajączka. 
Stanowiły ją dwie kule połączone za pomocą dużej wykałaczki, tak jak na zdjęciu poniżej:



Zanim jednak to zrobiłam Wiktorek musiał pobawić się tymi "piłeczkami" i rzucał i turlał je, gdzie popadnie.

W międzyczasie przygotowałam patyczki higieniczne, które przecięłam na pół.



Razem z Wiktorkiem nadziewałam patyczki na styropianowe kule.
Wiktorek próbował wbijać patyczki, lecz była to zbyt ciężka i trudna praca dla takiego malucha.


















Mama w towarzystwie swojego asystenta wykonywała swoje zadanie.



Po przygotowaniu zajączkowego futerka nadeszła kolej na doklejenie części jego ciała.
Za pomocą kleju na gorąco przymocowałam oczy, nos, ogonek, uszy, ręce i stopy.
Nie zapomniałam również o wąsach:)

Nasz wielkanocny cudak wygląda tak:


Wiktorek jest zachwycony nową zabawką i wskazał mi miejsce w swoim pokoju, gdzie mam ustawić zająca.

Chyba specjalnie wybrał półkę obok stoliczka, aby miał łatwy dostęp do kicaka.

środa, 28 marca 2018

Kic, kic...

- Dłonie odbite były?
- Były!
- A stopy odbite były?
- Nie!!!

Dziś do akcji ruszyły (dosłownie i w przenośni) Wiktorkowe stópki:)

Tworzyliśmy wielkanocnego zajączka.

Do jego wykonania potrzebowaliśmy:

- kartki w kształcie koła,
- białej kartki,
- różowej farby,
- pędzelka,
- różowego pompona,
- kleju,
- czarnego mazaka,
- chusteczek nawilżających.



Najpierw przygotowałam zajączkową buźkę:)
Do tego celu użyłam kartki w kształcie koła, różowego pompona i markera, aby narysować oczy, wąsy i ząbki:)



Następnie odbijaliśmy Wiktorka stopy. 

Potrzebowałam dwie pary stóp, czyli 4 odbicia.

Dawno nie odbijaliśmy Wiktorka stópek, dlatego też początkowo miał kwaśną minę, gdy malowałam mu stopy farbą.







Humor poprawił mu się w momencie, gdy odbił swoją stopę na kartce i ujrzał efekt naszych działań.







Następnie wytarliśmy Wiktorka nóżki i odłożyliśmy odbicia do wyschnięcia.
Po wyschnięciu wycięłam z nich kształt uszu i stóp, tak jak na zdjęciach poniżej:






Kolejnym zadaniem Wiktorka było naklejenie ich w miejsca wskazane przez mamę.











Poszło nam to dość sprawnie, choć troszkę Wiktorkowi pomogłam, aby uzyskać zamierzony efekt.

Nasze kicające stworzenie wygląda tak:


Wiktorek dziś się napracował, więc przy kolejnej pracy plastycznej dam mu troszkę wolnego i będzie moim asystentem:)


 

Wiktorkowa mama czarodziejka Template by Ipietoon Cute Blog Design