sobota, 30 września 2017

SZCZENIACZEK UCZNIACZEK

Na Święta Bożego Narodzenia Wiktorek zażyczył sobie pod choinkę Szczeniaczka Uczniaczka. 
W sumie rodzice zadecydowali za niego :)
I takim oto sposobem dostał od Dziadków słodkiego pupilka:)


Szczeniaczek Uczniaczek z Fisher Price jest chyba jednym z najbardziej znanych, lubianych i kupowanych zabawek tej firmy. 
Idąc za ciosem postanowiliśmy na własnej skórze sprawdzić fenomen tej zabawki. 
Po kilku miesiącach użytkowania, uważam, że był to jak najbardziej trafiony świąteczny prezent. 

Szczeniaczek rośnie razem z Wiktorkiem. 
Jest przeznaczony dla dzieci w wieku od 6- 36 miesiąca życia. 
Kiedy Wiktorek został obdarowany tą zabawką miał 7,5 miesiąca. Mieścił się więc w przedziale wiekowym podanym przez producenta :)
Zaczynał raczkować i swoje pierwsze czworakowe kroki wykonał w kierunku czworonożnego przyjaciela. 

Uczniaczek jest niezwykle sympatyczną maskotką. Ma uśmiechniętą buźkę, kolorowe uszy, stópki i rączki i tak pięknie świecące i mrugające serduszko. 









Wiktorek jest szczególnie zachwycony właśnie serduszkiem. 



Jak był mniejszy naciskał tylko na serce!
Teraz wspiął się na wyższy poziom i naciska na wszystkie partie ciała Szczeniaczka. 









Uczniaczek ma trzy poziomy aktywności i nauki:

Poziom 1- od 6 miesiąca życia - Pobawimy się? - odkrywanie i nazywanie poszczególnych części ciała. Nauka literek alfabetu, kolorów, piosenek.

Poziom 2 - od 12 miesiąca życia - Nauczymy się czegoś nowego! - Zachęcanie do wskazywania poznanych części ciała, np. Gdzie mam stopę? Gdzie mam rękę? , wydawanie poleceń - Daj buziaka, oooo tak:), nauka liczenia, np. mam dwoje uszu!

Poziom 3 - od 18 miesiąca życia - Pobawimy się w naśladowanie! Juuuupiii:) - Naśladowanie wydawanych przez zabawkę poleceń, np. Udawajmy, że machamy do przyjaciela, Tup jak słoń; odgłosów zwierząt, nauka liter i wyrazów dźwiękonaśladowczych, np. Auto jest na A, auto robi brum, powtórz za mną: Brum, brum, brum. Nazywanie emocji: A kuku - Kocham Cię!!!

Wiktorek uwielbia piosenki, dlatego Szczeniaczek przypadł mu do gustu. 
Zabawka zawiera ok. 50 piosenek, melodyjek i zwrotów. 
Piosenki są miłe dla ucha i łatwe do zapamiętania - szczególnie przez mamę, która musi śpiewać razem z Uczniaczkiem. 
Mi najbardziej podoba się piosenka o Pajączku, natomiast Wiktorek jest zachwycony piosenką:

Przy Tobie,
Przy Tobie,
uśmiechać wciąż się chcę:)
Bardzo Kocham Cię!!!!

Wiktoruś jest bardzo uczuciowym maluszkiem, lubi się przytulać, dawać buziaki i uśmiechać do wszystkich. Być może właśnie dlatego ta piosenka przypadła mu najbardziej do gustu.




Szczeniaczek Uczniaczek z serii "Ucz się i śmiej" łączy naukę z zabawą.

Dzięki zabawce dziecko z łatwością nauczy się:
- części ciała,
- alfabetu, 
- cyferek,
- literek,
- kolorów.
- wzbogaci zasób słownictwa,
- rozwinie wyobraźnię,
- nauczy się umiejętności wyrażania własnych emocji. 


Wiktorek uwielbia naciskać lewą stopę pieska i zmieniać poziomy, dochodząc do końca, gdzie słyszy pożegnalne "PA-PA". 
Żegna się ze Szczeniaczkiem machając mu na do widzenia. 




Zabawka podnosi poczucie własnej wartości dziecka, sprawia, że czuje się ważne poprzez łagodne i miłe zwracanie się i chwalenie go. Pomaga w rozwoju zmysłów i wyobraźni. 

Milutki przyjaciel staje się dobrą przytulanką dla malucha.  
Wiktorek zabiera go często do spania do swojego łóżeczka. 

Szczeniaczek Uczniaczek zdobył nasze serca. Wspólnie z nim uczymy się wielu nowych rzeczy i pojęć. A jeszcze wiele przed nami, gdyż zabawka posłuży nam na pewno do 3 roku życia!!!:)

A Wy jesteście zadowoleni ze swoich Uczniaczków? 





piątek, 29 września 2017

Ryż(ow)a Wiewiórka

Ryży - według słownika języka polskiego to inaczej rudy, mające rude włosy lub rudą sierść. 
Takiego koloru jest przecież nasza wiewióreczka. 

Niech Was jednak nie zmyli tytuł. Dziś wcale nie będziemy mówić o kolorze. 
Głównym bohaterem obok wiewiórki będzie ryż. Pozostając w kuchennym klimacie (makaronowa wiewiórka) do dzisiejszej pracy wykorzystaliśmy zwykły, nieugotowany ryż. 

Mama wzięła na siebie trudniejszą część pracy, a mianowicie narysowanie wiewiórki i obklejenie jej ryżem. 



Starszym dzieciom możecie zlecić samodzielne wyklejenie ryżem obrazka, ja jednak uznałam, że jest on zbyt drobny do małych dłoni Wiktorka, trudno by mu się go chwytało, a i sama praca trwałaby o wiele dłużej, niż jest on się w stanie skoncentrować. 

Aby nie nudzić małego bohatera i nie zniechęcić do wykonywania pracy musiałam zadbać o to, aby jego zadanie było ciekawe. Kto śledzi naszego bloga ten wie, że Wiktorek jest ogromnym, wręcz przeogromnym fanem pędzelka i farb.


 Dlatego też jego zadanie polegało na pomalowaniu ryżowej wiewiórki pomarańczową farbą. 





















Dziś musiałam go jednak troszkę bardziej nadzorować przy pracy, aby nie zamalował konturów wiewiórki.
Wspólnymi siłami wykonaliśmy ryżą ryżową wiewiórkę
Jak na 16 miesięcznego bąbla praca wygląda naprawdę fajnie :)


Dodajemy również obiecaną zabawę paluszkową :)




Na koniec powiem Wam, że stworzenie tego bloga było jedną z lepszych decyzji, jaką mogłam podjąć. Obawiałam się czy damy radę, czy będziecie chcieli nas czytać i oglądać. A jednak nam się udaje
Bardzo cieszę się również z postępów mojego synka, który przekonuje się do różnych faktur i technik plastycznych. 
Przed stworzeniem bloga podczas mazgrania po kartce, ani myślał, aby dać odbić na niej rękę lub pomalować ją farbą. Nie wiedział co można robić z pędzelkiem, klejem, czy farbami. Teraz chętnie sam po nie sięga. Czeka na kolejne prace, a gdy nic nie robimy sam siada do stoliczka i tworzy. 
Ostatnio siedział dosyć cicho w swoim pokoju, a jak to mówią, jak jest za cicho to znaczy, że dziecko coś kombinuje. 
Sprawdziło się i u nas!
Wiktorek odkręcił sobie sam farbę koloru ciałowego (czego wcześniej nie robił, mimo, że ma farby na wyciągnięcie ręki). Nie znalazłszy pędzelka wziął sobie grubą kredkę bambino i maczał nią w farbie, kolejno malując stolik i siebie również :)
I jak tu się złościć na niego, skoro wykazał inicjatywę i był dumny ze swojego dokonania. 
Jak to powiedział mój mąż: sama go tego nauczyłaś:)
Widać nauka nie poszła w las. Ale my mamy zamiar zabrać Was na wycieczkę do lasu w poszukiwaniu innych leśnych zwierzątek. 
Może znajdziemy jesiennego jeżyka lub sowę?
Kto wie?
My to wiemy, ale nie powiemy:) zobaczycie w przyszłym tygodniu, co będzie motywem przewodnim :)

 

Wiktorkowa mama czarodziejka Template by Ipietoon Cute Blog Design