środa, 21 marca 2018

Pani Wiosna


Powitanie wiosny

Leci pliszka
spod kamyczka:
- Jak się macie dzieci?!
Już przybyła
wiosna miła,
już słoneczko świeci!
Poszły rzeki
w świat daleki,
płyną het - do morza;
A ja śpiewam,
a ja lecę,
gdzie ta ranna zorza!

Konopnicka Maria

21 marca to pierwszy dzień kalendarzowej wiosny.
Mimo, że śnieg i mróz na dworze tego nie wskazują to właśnie dziś rozpoczynamy kolejną porę roku!

Razem z Wiktorkiem przywitaliśmy dziś Panią Wiosnę.

Na brystolu wyczarowałam postać Pani Wiosny.
Inspirację znalazłam w Internecie na stronie Pinterest.
Tak bardzo mi się spodobała, że postanowiłam wykonać podobną.
Jej wykonaniu poświęciłam kawałek popołudnia, ale myślę, że nie był to zmarnowany czas.



Starałam się dopracować każdy szczegół.
Tak jak już kiedyś wspominałam, bardzo lubię wykonywać dekoracje czy pomoce do pracy. To mnie po prostu odstresowuje i relaksuje, sprawiając mi przy tym ogromną przyjemność.

Oprócz wykonania postaci Pani Wiosny stworzyłam również wczesnowiosenne kwiaty.

Wydrukowałam je i zalaminowałam, aby posłużyły na dłużej.
Każdy kwiat wycięłam i podkleiłam dwustronną taśmą klejącą.



Następnie rozwiesiłam je po całym pokoju.

Jak się zapewne domyślacie, zadanie Wiktorka polegało na odszukaniu ukrytych kwiatów i naklejeniu ich na suknię Pani Wiosny.





















Wiktorek lubi naszą zabawę w ukryte przedmioty, a na dodatek jest bardzo spostrzegawczy i potrafi wszystko odszukać.
Niezwykłą radość sprawia mu odnajdywanie kwiatków i bieganie za kolejnymi.
Zabawa ta mogłaby trwać dla niego w nieskończoność.

Nasza wystrojona Pani Wiosna prezentuje się tak:


Myślicie, że jest dobrą zachętą do nadejścia cieplejszych i bardziej słonecznych dni?

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Wiktorkowa mama czarodziejka Template by Ipietoon Cute Blog Design