poniedziałek, 20 maja 2019

Urodziny w stylu Strażaka Sama

Niedawno Wiktorek obchodził swoje 3 urodzinki!!!
Jak ten czas szybko leci.

W związku z w tym nie mogło zabraknąć urodzinowego przyjęcia.
Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam przygotowywać tematyczne bale!

W tamtym roku tematyką przewodnią była Pszczółka Maja.
W tym roku, zgodnie z upodobaniem Jubilata przyjęcie zostało zorganizowane w stylu Strażaka Sama. 

Na urodziny Wiktorek zażyczył sobie duży wóz strażacki, więc rodzice jako dobre wróżki wyczarowali mu największy wóz, jaki znaleźli w całym mieście.

Wszystkie dekoracje, które znalazły się na urodzinowym przyjęciu przygotowaliśmy własnoręcznie (no może oprócz balonów). 

Kolory przewodnie imprezy to: czerwony, żółty i niebieski – kolory Strażaka Sama. 

Najpierw stworzyłam kolorowe litery, które zawiesiłam na granatowej tasiemce. 
Tworzyły napis:  3 latka Wiktorka.


To była jedna z łatwiejszych rzeczy.
Kolejną było utworzenie przytulnego kącika dla najmłodszych gości.
Wykonałam proste wachlarze, które nadały klimat.


Krzesełka zostały ozdobione wozami strażackimi.


Jedną z większych atrakcji były słomki z bohaterami bajki.


Wydrukowałam małe obrazki, które zalaminowałam i wycięłam. 
Następnie podkleiłam je dwustronną taśmą i przymocowałam do słomek. 




Kubki również wykonałam samodzielnie.
Czerwone papierowe kubeczki ozdobiłam wyciętymi kołami z motywem Strażaka Sama.


Każdy z gości otrzymał również strażackie naklejki :)

 
Nie mogło zabraknąć również głównego bohatera, czyli Strażaka Sama.
To była gwiazda wieczoru.


Ale i przygotowanie go zajęło nam największą ilość czasu.
Na białym brystolu narysowałam prawie metrowego Strażaka Sama i pomalowałam go farbami.
Następnie Tata wyciął go i przykleił na gruby karton i przymocował go do drewnianej podstawy.
Dzięki temu Strażak Sam mógł stać i przemieszczać się w każde miejsce. 


P.s Na koniec imprezy wylądował obok łóżka Wiktorka, pilnując jego dobrych snów.

Dopełnieniem dekoracji był tort oczywiście z motywem Strażaka Sama.




Wiktorek był wniebowzięty, a i goście zarówno Ci młodsi jak i starsi, byli pod wielkim wrażeniem.
Mój chrześniak zrobił nawet rezerwację i na jego przyszłoroczne przyjęcie, mam mu udekorować dom w wybraną przez niego tematykę.
Myślę, że się spisaliśmy i zadanie wykonaliśmy na medal. 





Ważne, że Wiktorek był zachwycony.
Mam nadzieję, że zapamięta każde swoje urodziny jak najlepiej i będzie miał co wspominać.

Sto lat mały Jubilacie!!!!

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Wiktorkowa mama czarodziejka Template by Ipietoon Cute Blog Design