Podczas świątecznych przygotowań znalazłam czas na wykonanie dekoracji do Wiktorka pokoju.
Dziś mama zrobiła coś dla synka.
Oczywiście Wiktorek nie byłby sobą, gdyby nie pomagał mamie w wykonywaniu pracy.
Bardzo spodobały mu się materiały do naszego zajączka, a były to:
- paczka patyczków higienicznych,
- uszy, stopy i ręce wykonane z kartek papieru.
Najpierw należało przygotować podstawę zajączka.
Stanowiły ją dwie kule połączone za pomocą dużej wykałaczki, tak jak na zdjęciu poniżej:
Zanim jednak to zrobiłam Wiktorek musiał pobawić się tymi "piłeczkami" i rzucał i turlał je, gdzie popadnie.
W międzyczasie przygotowałam patyczki higieniczne, które przecięłam na pół.
Razem z Wiktorkiem nadziewałam patyczki na styropianowe kule.
Wiktorek próbował wbijać patyczki, lecz była to zbyt ciężka i trudna praca dla takiego malucha.
Mama w towarzystwie swojego asystenta wykonywała swoje zadanie.
Po przygotowaniu zajączkowego futerka nadeszła kolej na doklejenie części jego ciała.
Za pomocą kleju na gorąco przymocowałam oczy, nos, ogonek, uszy, ręce i stopy.
Nie zapomniałam również o wąsach:)
Nasz wielkanocny cudak wygląda tak:
Wiktorek jest zachwycony nową zabawką i wskazał mi miejsce w swoim pokoju, gdzie mam ustawić zająca.
Chyba specjalnie wybrał półkę obok stoliczka, aby miał łatwy dostęp do kicaka.