Cukrowy baranek" E. Szelburg - Zarembina
Cukrowy baranek
Ma złociste różki.
Pilnuje pisanek
na łące z rzeżuszki.
A gdy nikt nie patrzy,
chorągiewką buja
i cichutko beczy
święte „Alleluja”...
Wielki tydzień rozpoczynamy świąteczną pracą plastyczną.
Głównym bohaterem dzisiejszego dnia jest baranek.
Przeglądając internet w poszukiwaniu inspiracji wszędzie przewijały mi się waciane baranki.
Chciałam czegoś innego, czegoś mniej szablonowego, ale zarazem czegoś prostego.
Myślałam, myślałam i wymyśliłam, że zrobimy baranka z łańcucha papierowego.
Kto powiedział, że łańcuch świąteczny z papieru przeznaczony jest tylko na święta Bożego Narodzenia?!
Po obmyśleniu planu zabrałam się za tworzenie.
Wykonałam obrazek baranka.
Wykleiłam jego część dwustronną taśmą klejącą.
Na koniec stworzyłam krótkie łańcuszki z dwóch kartek białego papieru.
Gdy całość była gotowa poprosiłam Wiktorka o przymocowanie łańcuszków do miejsc z taśmą klejącą.
Uwijał się jak mała mróweczka.
Staranie chwytał łańcuch i naklejał go na wolne miejsca.
Przy okazji zachwycał się barankiem i co chwilę wypowiadał: bee bee.
Tłumaczył mi w ten sposób,że rozpoznaje na obrazku baranka.
Tłumaczył mi w ten sposób,że rozpoznaje na obrazku baranka.
Praca szybka, prosta, w sam raz dla takiego maluszka.
Na dodatek ćwiczyliśmy umiejętność chwytania!
Nasz baranek mimo, że nie jest wykonany z waty jest równie "puchaty".
Cel został osiągnięty: mamy coś mniej standardowego, ale zgodnego z tematyką:)
Baranek jak się patrzy ...
OdpowiedzUsuń