Jaskółka pod dachem buduje je z gliny,
a kaczka z niewielkich gałązek i trzciny,
zaś bocian na słupie, a nawet kominie
z ogromnych gałęzi buduje olbrzymie.
a kaczka z niewielkich gałązek i trzciny,
zaś bocian na słupie, a nawet kominie
z ogromnych gałęzi buduje olbrzymie.
Nasz bocian poleciał do swojego gniazda.
My jednak postanowiliśmy troszkę mu pomóc w remontowaniu jego M.
Nazbieraliśmy papierowych gałązek i stworzyliśmy przytulne bocianie gniazdo!
Wykonanie takiego gniazda jest banalnie proste.
Potrzebujecie:
- plastikowego talerzyka
- pasków brązowego papieru (w dużej ilości)
- kleju
Plastikowy talerzyk smarujemy mocno klejem.
My akurat wykorzystaliśmy nasz niezawodny klej Magik, więc mieliśmy pewność, że wszystko będzie się dobrze trzymać i nie pozostaną białe ślady.
Wiktorka do klejenia nie potrzeba namawiać.
Kleił i wyciskał Magika z tubki ile tylko miał sił w swych malutkich dłoniach.
Nie żałował kleju i dobrze zadbał o to, aby gniazdo było solidnie wykonane.
Następnie na wysmarowany talerzyk naklejał paski brązowego papieru - jak chciał i gdzie chciał.
Artystyczny nieład w dzisiejszej pracy był jak najbardziej wskazany:)
Gdy nasze gniazdko było gotowe, mama wykonała malutkie, żółte pisklaczki.
Do połówek plastikowych kulek dokleiłam dziób i skrzydełka oraz narysowałam oczy.
Wiktorkowi ptaszki bardzo się spodobały.
Z wielką czułością i troską nosił je w dłoniach i układał do gniazda:)
Wykonane przez nas ptasie gniazdo prezentuje się następująco:
0 komentarze:
Prześlij komentarz