środa, 10 stycznia 2018

Dokarmiamy ptaszki

Do dzisiejszego zadania zatrudniliśmy wiktorkowego tatę.

Tata jest specjalistą od zadań specjalnych i takie też zadanie zleciliśmy mu do wykonania.
Pod nadzorem i z pomocą Wiktorka wykonał drewniany karmnik dla ptaszków.

Stworzenie karmnika wcale nie jest aż takie trudne.

Potrzebne nam są:
drewniane deseczki, 
- kilka wkrętów różnej długości, 
- wkrętarka,
- piła z brzeszczotem do cięcia,
-   lakier i farba do pokrycia i zabezpieczenia drewna.






Praca szła sprawnie i szybko.
Należało przygotować dwie takie same prostokątne deseczki, które tworzyły daszek.











Następnie do podstawy tata przymocował cztery słupki jednakowej długości docięte na górze pod kątem 45°, do których dokręcił przygotowany daszek.













Należało również wykończyć dolne brzegi prostokątnymi listewkami, które stanowią ochronę dla ziarenek, aby nie wydostały się na zewnątrz karmnika.
Przed wkręceniem wkrętów trzeba pamiętać o nawierceniu otworów, aby zapobiec pękaniu desek. 







Po zbudowaniu karmnika mama go pomalowała, a Wiktorek udał się na drzemkę.





Po wyschnięciu farby mogliśmy włożyć do karmnika ziarenka, okruszki chleba i powiesiliśmy go na balkonie.





Teraz Wiktorek może oglądać przez okienko przylatujące do karmnika ptaszki.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Wiktorkowa mama czarodziejka Template by Ipietoon Cute Blog Design